objawy

Premier Mateusz Morawiecki podczas spotkań przedwyborczych kilkakrotnie zapewniał, że koronawirus "jest w odwrocie" i "już teraz nie trzeba się go bać". Wirusolodzy są zaskoczeni słowami szefa rządu i zastanawiają się, na jakiej podstawie wysuwa takie wnioski. - To jest w ogóle jakiś absurd. Ja myślę, że to jest fake news, niemożliwe żeby premier czterdziestomilionowego państwa opowiadał takie rzeczy - mówi prof. Simon. Niestety, premier tak powiedział.W tym momencie epidemia nie zniknęła, mamy cały czas bardzo dużo przypadków dziennych potwierdzenia zakażeń. Z tego wszyscy zdajemy sobie chyba sprawę. Natomiast faktem pozostaje, że śmiertelność i liczba tych ciężkich przypadków zachorowań spadła w porównaniu z okresem zimowym. Czym to jest spowodowane? W tym momencie nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Prawdopodobnie wpłynęła na to zmniejszona transmisja związana z temperaturą, ale też brak innych koinfekcji, brak grypy, która w momencie, kiedy dochodzi do koinfekcji, bardzo obciąża pacjenta, brak zagrożeń ze strony innych schorzeń układu oddechowego, lepsza kondycja naszego układu immunologicznego i cała masa innych czynników, które składają się na to, że faktycznie jest teraz trochę lżej - tłumaczy profesor Krzysztof Pyrć, kierownik Pracowni Wirusologii Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.Nie bagatelizujmy tego zagrożenia" - apelują zgodnie wirusolodzy i namawiają do udziału w wyborach, ale z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, przypominając, że koronawirus nadal jest groźny, a ryzyko zarażenia wciąż jest duże, zwłaszcza że coraz większą grupę stanowią teraz osoby bezobjawowe.

Komentarze

Popularne posty